Ceny w dominikańskich sklepach bywają różne – za świeże owoce, warzywa czy lokalne produkty zapłacisz mniej niż w Polsce, ale artykuły importowane potrafią już kosztować dwa razy tyle. Dlatego przed wakacjami przeczytaj, co opłaca się kupować na miejscu, a co lepiej mieć ze sobą w walizce. 🧳
Owoce i warzywa
W tej kategorii najmniej odczujesz różnicę cenową. Produkty lokalne często są tańsze niż w Polsce, szczególnie jeśli kupuje się je na bazarze zamiast w supermarkecie.
- Banany (1 kg) – ok. 1 USD (~4 zł)
- Pomidory (1 kg) – ok. 2 USD (~8-9 zł)
- Mango (1 szt. duże) – ok. 1 USD (~4 zł)
- Ananas (1 szt.) – ok. 2 USD (~8 zł)
- Sałata (1 główka) – ok. 1 USD (~4 zł)
Nabiał
Z kolei nabiał jest droższy niż w Polsce – zwłaszcza produkty z importu. Lokalne mleko i sery są w rozsądnych cenach, ale zachodnie marki potrafią kosztować dużo więcej.
- Mleko (1 l) – ok. 2 USD (~8 zł)
- Jajka (10–12 szt.) – ok. 3-4 USD (~12-16 zł)
- Ser lokalny (1 kg) – ok. 8-10 USD (~32-40 zł)
- Jogurt naturalny (0,5 l) – ok. 2,5-3 USD (~10-12 zł)
- Ser importowany – nawet 12-15 USD/kg (~48-60 zł)
Mięso i ryby
Tutaj ceny zależą od regionu i tego, czy kupujesz świeże, czy pakowane. Lokalne mięso jest dość przystępne, wołowina droższa, ryby zależnie od połowu.
- Kurczak (filet, 1 kg) – ok. 5-6 USD (~20-25 zł)
- Wołowina (1 kg) – ok. 9-10 USD (~36-40 zł)
- Ryby świeże (lokalne, 1 kg) – ok. 8-12 USD (~32-50 zł)
- Krewetki (lokalne) – ok. 12-15 USD/kg (~48-60 zł)
- Tuńczyk / mahi-mahi w porcie – ok. 8-10 USD/kg (~32-40 zł)
Pieczywo i produkty suche
Te produkty są zbliżone cenowo do Polski – różnice zauważysz dopiero przy imporcie.
- Chleb razowy (opakowanie) – ok. 1,5-2 USD (~6-8 zł)
- Ryż (1 kg) – ok. 1,5-2 USD (~6-8 zł)
- Makaron lokalny – ok. 2 USD (~8 zł)
- Makaron importowany – ok. 3 USD (~12 zł)
- Mąka (1 kg) – ok. 2 USD (~8 zł)
Słodycze i przekąski
Lokalne przekąski są tanie, a importowane, oczywiście, znacznie droższe – różnica wynika głównie z cła.
- Lody „na patyku” lokalne – ok. 1 USD (~4 zł)
- Chipsy (mała paczka) – ok. 1,5-2 USD (~6-8 zł)
- Czekolada importowana – ok. 3 USD (~12 zł)
- Batoniki importowane – ok. 2 USD (~8 zł)
- Orzeszki – ok. 1,5 USD (~6 zł)
Napoje i alkohol
Tu różnice cenowe są bardzo wyczuwalne: lokalny rum całkiem tani, importowane wino i piwo – znacznie droższe.
- Woda (1,5 l) – ok. 1 USD (~4 zł)
- Cola / Fanta (0,5 l) – ok. 1-1,5 USD (~4-6 zł)
- Piwo lokalne Presidente (0,5 l sklep) – ok. 2 USD (~8 zł)
- Piwo w barze – 4-6 USD (~16-25 zł)
- Rum Brugal / Barceló (0,7 l) – 8-12 USD (~32-50 zł)
- Wino importowane – 8-20 USD (~32-80 zł)
Kosmetyki i chemia
Tu najwięcej przepłaca się za zagraniczne marki – lokalne są tanie, europejskie i amerykańskie drogie.
- Szampon lokalny – 2-3 USD (~8-12 zł)
- Szampon znanej marki – 4-7 USD (~16-28 zł)
- Pasta do zębów – 2-3 USD (~8-12 zł)
- Dezodorant – 3-5 USD (~12-20 zł)
- Kremy i kosmetyki zagraniczne – często 2× drożej niż w PL
Elektronika
Zdecydowanie najdroższa kategoria. Elektronika jest objęta cłami, dlatego turystom zupełnie nie opłaca się kupować jej na miejscu.
- Słuchawki markowe – 25-40 USD (~100-160 zł)
- Powerbank – 20-30 USD (~80-120 zł)
- Smartfon – od 180-250 USD wzwyż (~720-1000 zł)
- Laptop – 400-700 USD (~1600-2800 zł)
- Smartwatch – znacznie drożej niż w Europie
Pamiątki i rękodzieło
Najlepsze ceny znajdziesz poza kurortami. W hotelowych sklepach te same produkty mogą być nawet 2-3 razy droższe.
- Magnes / drobna pamiątka – 2-5 USD (~8-20 zł)
- Bransoletki, rękodzieło – 5-10 USD (~20-40 zł)
- Koszulka – 10-15 USD (~40-60 zł)
- Wyroby z drewna lub kokosa – 10-20 USD (~40-80 zł)
- Obrazy lokalnych artystów – 25-50 USD (~100-200 zł)
Dlaczego część produktów jest tania, a część bardzo droga?
Dominikana ma własną produkcję rolną – owoce, warzywa, ryby, ryż i część nabiału pochodzą z lokalnych plantacji lub połowów. Dzięki temu produkty sezonowe są bardzo tanie i świeże. Wystarczy wyjechać parę kilometrów poza strefę hotelową, żeby kupić mango czy kokosy w cenach nieosiągalnych w Europie. Problem zaczyna się przy imporcie. Większość produktów „europejskich”, jak sery dojrzewające, makaron włoski, słodycze znanych marek czy kosmetyki premium musi być sprowadzana statkiem. Na to nakładane są podatki i marże turystyczne, przez co finalna cena w sklepie rośnie nawet 2-3 razy. Dlatego w Dominikanie bardziej opłaca się jeść „lokalnie” niż „po europejsku”.
Gdzie kupować, żeby nie przepłacić?
Najdroższe są sklepy w hotelach i w strefach typowo turystycznych (np. przy głównych plażach w Punta Canie). Te same produkty w markecie dla mieszkańców (np. Jumbo, La Sirena, Iberia, Super Pola) potrafią być tańsze o 30-50%. Jeszcze korzystniej wychodzą zakupy na bazarach i targach, szczególnie owoców. Największe różnice widać też w alkoholu. Rum kupiony w hotelowym sklepiku może kosztować o połowę więcej niż identyczna butelka w zwykłym supermarkecie. Dotyczy to też kosmetyków i pamiątek – im bliżej turystyki masowej, tym wyższa cena. Najbardziej opłacalny sposób? Krótka taksówka do „marketu dominikańskiego” zamiast zakupów w resortach.
Ile pieniędzy przygotować na 7-14 dni?
To zależy od stylu spędzania wakacji. Przy all inclusive wydatki dotyczą zwykle tylko pamiątek, owoców z bazaru i ewentualnie alkoholu „na wynos”. W takim scenariuszu na osobę wystarcza 150-250 USD na tydzień (ok. 600-1000 zł). Ale jeśli ktoś wychodzi częściej poza hotel i robi własne zakupy (drinki w beach barach, przekąski, owoce na mieście, drobne atrakcje), realny budżet to 250-400 USD na tydzień (1000-1600 zł). Przy aktywnym zwiedzaniu, dodatkowych wycieczkach fakultatywnych i jedzeniu w restauracjach poza resortem warto liczyć 400-600 USD na tydzień (1600-2400 zł). Na pobyt dwutygodniowy mnożymy to x2 – czyli od ok. 1000 zł przy totalnym minimalizmie do nawet 4000-4500 zł przy „aktywnym” stylu.
